23 października odbyło się spotkanie
Dyskusyjnego Klubu Książki. Tematem dyskusji stała się książka Mai Lunde – „
Historia pszczół”. Międzynarodowy
bestseller nie zachwycił. Jedyna taka saga okazała się nie interesująca, żeby
zaangażować nasze emocje i intelektualną refleksje. Owszem globalna katastrofa,
o której mówi Maja Lunde daje do myślenia. Jest kropką na przysłowiowym „i”
oraz dobrym impulsem do dyskusji dotyczących zagłady naszej planety. Pojawiają
się jednak spore wątpliwości co do uszeregowania historii i prezentacji
postaci. Problem ważny, ale w jego
literackiej wersji zabrakło szczypty smaku.
Polecamy, żeby skonfrontować swoją opinię z
błyskotliwymi recenzjami i dobrym ocenami, które otrzymała „Historia pszczół”.
Zawsze warto zdać się na własny gust i literackie wyczucie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz